poniedziałek, 6 czerwca 2011

Samotnością czy bez ...

Myśląc słuchałam muzyki. Tak naprawdę gubiłam się we wszystkich literkach w moje głowie. Każdy dzień był szary i ponury a ja się zastanawiałam czy tak naprawdę jest jakiś sens w moim życiu. Znowu widziałam zjawę, w mojej głowie była inna, a ja się zastanawiałam czy wszystko ze mną jest OK. Nie było....
Moim życiem były rysunki, nic po za tym, nic innego robić nie potrafiłam, oprócz płakania....
Zamknięta w czterech ścianach, nie było mi dobrze. Pewnego dnia postanowiłam usunąć się z życia....
Nie... Może jeszcze wszystko się zmieni ?! W głowie słyszałam tylko :

I remembered black skies
The lightning all around me
I remembered each flash
As time began to blur
Like a startling sign
That fate had finally found me

And your voice was all I heard
That I get what I deserve

So give me reason
To prove me wrong
To wash this memory clean
Let the thoughts cross
The distance in your eyes
Give me reason
To fill this hole
Connect the space between
Let it be enough to reach the truth and lies
Across this new divide.

Nie wytrzymałam... Odeszłam....
Stanęłam koło siebie... I uświadomiłam sobie, że życie 17sto latki nie jest łatwe, a raczej nie było łatwe.
Kiedy pomyślałam, że ta zjawa to mój anioł pilnujący mnie...

Obudziłam się, ale tym razem moje nowe życie, nabrało sensu.


Porzez tą historie chciałam wam coś uświadomić mam nadzieje, że się domyślacie. Historia jest zupełnie zmyślona, więc nie ma się czym martwić. Dla wyjaśnienia występuje tu śmierć kliniczna.... Ja na szczęście mam cudowne i kolorwe życie i się z tego powodu bardzo cieszę. Dziękuję !


Nayla                                                           NIE KOPIUJ ! MOJEGO AUTORSTWA !!!!!!

środa, 1 czerwca 2011

Ślad Mangi...

Lily obudziła się w nocy z głośnym krzykiem, przybiegli jej rodzice ;
- Co się stało?- Zapytała mama.
- Znowu mi się przyśnił.- Odpowiedziała przerażona dziewczynka.
- Nie przejmuj się kochanie, to tylko sen.- wychodząc z pokoju powiedzieli zmartwieni rodzice.
Lily kochała rysować, a najbardziej mangę. Jednak nie potrafiła rysować jak normalna dziewczynka, wesołych rysunków, na rysunkach Lily znajdowały się straszne postacie pojawiające się co noc w jej snach. Od ostatnich paru dni śniła jej się postać mająca bardzo jasne błękitne oczy i zawsze mówiła to samo;
- Dorwę cię ...
Następnej nocy jednak Lily przyśnił się piękny motyl, sprawiający, że Lily spała spokojnie. Jednak rano gdy się obudziła zastanawiała się czemu jak to powiedziała bestia, nie dorwała jej. Lily wieżyła w duchy, wieżyła również w przepowiednie z jej snów.

Lily rysując kolejną postać, zobaczyła w oknie bestie z jej snów, po czym się odezwała;
- Czego ode mnie chcesz ?!
- Przywróć mnie do życia...- szepnęła postać ze snów.
- W jaki sposób ?
- Narysuj na kartce nowe serce...
- Z...z skąd mam pewność, że m...mnie zostawisz w spokoju ?!- wydukała...
- Nie masz pewności, poprostu mi zaufaj...
Lily szybko narysowała serce, po czym padła zakrwawiona na biurko.
Ostatnie slowa jakie usłyszała w swoim życiu to;
- Ha ha ha !


                                                                                           NIE KOPIUJ ! MOJEGO AUTORSTWA !


Nayla.

Mój cytat....

Ile powtarzać tobie mam,
Że wszystko już mam,
Nie chcę więcej Ciebie,
Będę miała wszystko,
W niebie,
Ja do ciebie nic nie czuję,
Jedyne co robię,
To na ciebie pluję !



Nayla. NIE KOPIOWAĆ, MOJEGO AUTORSTWA !